Trojeść amerykańska
Trojeść amerykańska
Witam, mam trochę nasion trojeści amerykańskiej i chciałbym zasiać ją w okolicach swojej pasieki. Martwi mnie jednak fakt że gdzieś doczytałem się że w naszym pięknym kraju rozsiewanie tej rośliny jest zabronione, nie wiem w jakim stopniu to prawda stąd też moje pytanie, czy na prawdę jest to zabronione i jakie konsekwencję mogę ponieść za nie stosowanie się do tego zakazu?
Re: Trojeść amerykańska
a jakie mogę ponieść konsekwencję?
Re: Trojeść amerykańska
Myślę że żadne. Przecież to nie Twoje roślinki.
Re: Trojeść amerykańska
martwe prawo i można kupić rośliny w sklepach. Mam amerykańską i inne odmiany , ale szału nie ma. Tyle ,że jak już rośnie to radzi sobie bez mojej pomocy , pielenia, podlewania .
Re: Trojeść amerykańska
Jeśli ktoś jest chętny to mogę wysłać nasionka bo mam tego trochę a raczej wszystkiego nie wykorzystam ;)
Re: Trojeść amerykańska
Tak mocno nie rozdawaj,wyrośnie Ci co setne nasionko.
Re: Trojeść amerykańska
a te , które wzejdą będą słabe i wymagające ciągłego wsparcia. Najlepiej poszukać kłączy. Nie wiem na czym by mogła polegać ekspansywność tej rośliny i zakaz jej uprawy, bo nie widzę w niej takich cech. Pewnie się nie znam ,a może tylko u mnie jej za ciężko na mocnej ziemi. Pewnie lubi piasek.
- Michał Nowak
- Posty: 930
- Rejestracja: 03 mar 2014, 13:45
- Lokalizacja: Pobiedziska
Re: Trojeść amerykańska
Mam posadzoną od wielu lat niedaleko stawu, na fajnej czarnej ziemi. Rośnie tam, gdzie była wsadzona. ZERO ekspansji. No to wykopałem chyba z 2, czy 3 lata temu kilka kłączy i wsadziłem koło domu. Piach i kwaśna ziemia. Zginęła po roku.
Miśkowa Pasieka
Re: Trojeść amerykańska
Mam tego tyle więc raczej wszystkiego nie wykorzystam :)


Re: Trojeść amerykańska
w Ameryce była kiedyś surowcem do przemysłu, teraz to u nich chwast na nieużytkach jak u nas nawłoć . Tam jednak chyba inny klimat i dlatego sama rośnie.
-
- Posty: 240
- Rejestracja: 01 gru 2013, 21:42
Re: Trojeść amerykańska
manio:) pisze:w Ameryce była kiedyś surowcem do przemysłu, teraz to u nich chwast na nieużytkach jak u nas nawłoć . Tam jednak chyba inny klimat i dlatego sama rośnie.
Miałem okazję widywać ją w jej naturalnym środowisku - także nie wyglądało to nigdy na zagrożenie, na ekspansywność.
Zresztą Amerykanie potrafią wytruć komary w jednej tylko dzielnicy, a pozostawić w sąsiedniej, to może i trojeści się nie boją.
W każdym razie przepięknie pachnie, a nektar kapie z kielichów tej rośliny. Zawsze dbałem o to, aby postawić ją w wazonie w domu, bo zapach ....Och!
Nie wiem jaki klimat naprawdę lubi (to był rejon Jeziora Michigan, Milwaukee, Wisconsin, a także Chicago), ale rośnie na wilgotnych gruntach, nieużytkach, na skraju dzikich krzaków - nierzadko na tym samym gruncie rośnie wespół nawłoć i jak jedno przekwita, to zakwita następne. Ale ta ich nawłoć też jest jakby trochę inna, to jakaś chyba inna odmiana. Na pewno rosłaby w Polsce.
"Niedoświadczony daje wiarę każdemu słowu”
„Głupio robi ten, kto nie czytuje gazet, ale jeszcze głupiej ten, kto wierzy we wszystko, co w nich wyczyta” (August von Schlözer, niemiecki historyk i publicysta, 1735-1809)
Wpisz do wujka Google: płociczno.com
„Głupio robi ten, kto nie czytuje gazet, ale jeszcze głupiej ten, kto wierzy we wszystko, co w nich wyczyta” (August von Schlözer, niemiecki historyk i publicysta, 1735-1809)
Wpisz do wujka Google: płociczno.com
Wróć do „Pszczelarstwo w świetle prawa”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość