Przekłada sie jaja ale rzadko,z kilku powodów z drugiej strony jaki jest powód przekładania jaj a nie larw ?
Larwa [jej wyglad i sam fakt przeobrazenia ] jest juz w jakims stopniu wynikiem wstępnej selekcji .Pszczoły zjadaj a[nieraz] spory odsetek składanych przez matke jaj .
Z drugiej strony rodzina w zalezności od stanu biologicznego częstokroc preferuje larwy starsze [w warunkach naturalnych] rzeczą jeszcze wazniejsza jest fakt " co ma status matki" uznawany przez pszczoły ? I jak i z jakim skutkiem mozemy ten status zmienic.
Wychów matek pszczelich na własne potrzeby
Re: Wychów matek pszczelich na własne potrzeby
Moj jenter juz 5 dzien w rodzinie jest wczoraj trzeba bylo przekladac i lalo moze jutro bedzie cieplej to trzeba zawartosc wywalic .
Re: Wychów matek pszczelich na własne potrzeby
mój Jenter na półce , trutnie jeszcze się nie wygryzły , a pada śnieg od rana. Skrobałem szyby w samochodzie przed wyjazdem do pracy. Poczekam co najmniej 2 tygodnie.
Re: Wychów matek pszczelich na własne potrzeby
Trutnie juz od 2 tygodni wygryzione , czekaja na okazje i nic i kto wie czy sie doczekaja w tym miesiacu .
- Bartkowiak
- Posty: 307
- Rejestracja: 09 lut 2014, 14:37
- Lokalizacja: zachód Poznania
- Kontaktowanie:
Re: Wychów matek pszczelich na własne potrzeby
a niektórzy podobno unasiennione sprzedają już :O - to chyba w szklarni :)
Ja pierwszą serie zakładam w weekend.
Ja pierwszą serie zakładam w weekend.
http://www.miodybartkowiaka.pl
Jestem zawodowym pszczelarzem. Gospodaruje na 85 rodzinach pszczelich.
Moje zdjęcia przyrodnicze: http://www.facebook.com/dzikastronagminydopiewo/
Cytując dudi-ego :-)
"Jak nie nadążasz za pszczołami to je sprzedaj, a kup sobie żółwia, on wolniej chodzi może dasz radę."
Jestem zawodowym pszczelarzem. Gospodaruje na 85 rodzinach pszczelich.
Moje zdjęcia przyrodnicze: http://www.facebook.com/dzikastronagminydopiewo/
Cytując dudi-ego :-)
"Jak nie nadążasz za pszczołami to je sprzedaj, a kup sobie żółwia, on wolniej chodzi może dasz radę."
Re: Wychów matek pszczelich na własne potrzeby
Ktoś wie czy inkubacja mateczników może przebiegać w takich warunkach? Matka pszczela w dolnym korpusie oddzielonym kratą odgrodową. W górnym korpusie ramka hodowlana z matecznikami gdzie są tylko matecznik i nie ma ramek z czerwiem. Czy pszczoły będą utrzymywać prawidłową temperaturę od rozwoju matek?
Re: Wychów matek pszczelich na własne potrzeby
Pszczoły "grzejące matecznmiki/inkubujące" musza miec bodzce do takiego postępowania ,cos je musi ściągnąc w to miejsce w rodzinie ,sama obecnosc mateczników nie jest wystarczająca sporą role gra tutaj otoczenie ula i sytuacja w samym ulu - pokombinuj dalej .
Re: Wychów matek pszczelich na własne potrzeby
Może włóż tą pałeczkę z matecznikami pomiędzy dwie z otwartym czerwiem , a zaraz za nimi ramki z pierzgą . Dobrze też by było tą rodzinkę trochę ścisnąć.
Re: Wychów matek pszczelich na własne potrzeby
Rodzina musi byc biologicznie pełna z duza iloscia młodej dobrze wykarmionej pszczoły a w ulu musza byc odpowiednie zapasy i najlepiej odpowiednio rozmieszczone .
Inkubowanie w ulu w obecnosci matki wiaze sie z pewnymi ryzykami [przy nieumiejetnym postepowaniu] np.wyjscie roju ,podjęcie przez pszczoły samodzielnej selekcji matek o ile zabicie młodej matki jest faktem oczywistym o tyle uszkadzanie [róznego typu] jest trudne do stwierdzenia ale rzutuje na jej jakosc .
Inkubowanie w ulu ma ta niewatpliwa zalete ze jest ciagła wymiana informacji pomiędzy rodzina a inkubowanym osobnikiem .
Przy tak niepewnej pogodzie optymalnie byłoby inkubowac mateczniki przy ramkach z młodymi larwami ich pszczoły karmicielki /pielegnujace nie opuszcza nawet za cene własnego zycia.
Pszczoły potrafia ocenic sytuacje /ryzyko i zgryzc mateczniki obojetnie w której fazie rozwoju jak uznają je za zbędne /zbyt ryzykowne dla przetrwania rodziny.
Kazda sytuacja w rodzinie pszczelej jest "wariantowa" .
Inkubowanie w ulu w obecnosci matki wiaze sie z pewnymi ryzykami [przy nieumiejetnym postepowaniu] np.wyjscie roju ,podjęcie przez pszczoły samodzielnej selekcji matek o ile zabicie młodej matki jest faktem oczywistym o tyle uszkadzanie [róznego typu] jest trudne do stwierdzenia ale rzutuje na jej jakosc .
Inkubowanie w ulu ma ta niewatpliwa zalete ze jest ciagła wymiana informacji pomiędzy rodzina a inkubowanym osobnikiem .
Przy tak niepewnej pogodzie optymalnie byłoby inkubowac mateczniki przy ramkach z młodymi larwami ich pszczoły karmicielki /pielegnujace nie opuszcza nawet za cene własnego zycia.
Pszczoły potrafia ocenic sytuacje /ryzyko i zgryzc mateczniki obojetnie w której fazie rozwoju jak uznają je za zbędne /zbyt ryzykowne dla przetrwania rodziny.
Kazda sytuacja w rodzinie pszczelej jest "wariantowa" .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości